Nigdy wcześniej nie byłam w Szczyrku. Teraz zatrzymaliśmy się tu na chwilę, w drodze do Bratysławy. Po kilku godzinach z kuracjuszami uważam, że tu jest naprawdę uroczo 🙂
Z Warszawy ruszamy rano, przed nami prawie miesiąc wakacji. Cel to objazd Chorwacji, ale po drodze chcemy zajrzeć w kilka fajnych miejsc. Dzisiaj dojedziemy do Bratysławy, a po drodze, na obiad zatrzymujemy się w Szczurku.
Jemy typowo polskie jedzenie, pierogi ruskie, dzieciaki schabowego, a Michał golonkę 🙂 A potem spacer. Jesteśmy tu tylko my i kuracjusze, którzy siedzą nad wodą. Dzieci biegają i rozprostowują kości, my odpoczywamy trochę i nabieramy sił przed dalszą trasą.
Szczyrk naprawdę mi się spodobał, niby kilka godzin, a jest tu niesamowicie spokojnie. Cicho. Byliście tutaj? Pozdrowienia!
https://instagram.com/p/30Q4nhBJoK/?taken-by=domowatv
I na koniec film, jak wygląda nasza podróż 🙂
https://instagram.com/p/30-CxIBJvC/