Wszystko o rowerkach biegowych dla dzieci. Jak wybrać, na co zwrócić uwagę, jaki rowerek będzie dobry dla 2 latka, a jaki dla 3 latka. Czy lepszy drewniany czy aluminiowy itd. Starałam się zebrać w jednym miejscu wszystko to co sama szukałam, wszystko to o co pytacie w komentarzach
Zanim przyjdzie czas na rower z pedałami to warto kupić dziecku rowerek biegowy Tu nie chodzi o modę, ale to jest świetny sprzęt, na którym po pierwsze dzieci uczą się poruszać, po drugie przygotowują się do jazdy na zwykłym rowerku, a po trzecie mają świetną zabawę. Rowerek biegowy znajdziecie też pod nazwą laufrad. O zaletach b jeszcze będzie, ale w skrócie:
- trenuje równowagę
- utrzymanie prostej postawy podczas jazdy (bez garbienia się)
- ćwiczy orientację
- ćwiczy mięśnie i daje dużą dawkę ruchu
- łatwiej przesiąść się na rowerek klasyczny
Na co zwrócić uwagę przy wyborze rowerka biegowego? Polecam film oraz dzisiejszy wpis 🙂
Znajdziecie wiele rowerków biegowych, drewniane, plastikowe, z kołami 10′ czy 12′. Z hamulcem i bez. I o tym wszystkim będzie, ale najważniejsze jest dopasowanie do dziecka, a dokładniej:
długość nóżki dziecka i wysokość siodełka od ziemi
I tutaj nie ma co kupować rowerka na zapas, uwierzcie mi na słowo, że czasem te 5 cm robi ogromną różnicę i maluch nie da rady jeździć na wyższym rowerku lub się zniechęci.
Jak mierzyć?
Najlepiej dokonać pomiaru metodą “na książkę”. Ustawiacie dziecko prosto np. pod ścianą, w bucikach, w których będzie jeździć i wkładacie między nóżki książkę czy coś podobnego. To jest po to by bez wątpliwości wyznaczyć miejsce kroku i ułatwić sobie mierzenie. Jeśli nosi pieluszkę do z pieluszką.
I teraz mierzycie długość nóżki od ziemi do końca książki.
Teraz patrzysz na jakiej wysokości minimalnej jest siodełko w rowerku biegowym. Zazwyczaj każdy model ma to podane.
Jeśli dziecko ma długość nóżki 30 cm to nie kupuj rowerka, który ma siodełko na wysokości 35 cm. Ale taki, który można ustawić na wysokość minimalnej 27-30 cm, bo jeśli to pierwszy rowerek, to wysokość siodełka powinna być jeszcze o 1-2 cm niżej. Zerknij szczególnie na Puky LRM (kupisz tutaj, ok. 270 zł) oraz BTwin10 (kupisz tutaj, 180 zł).
Długość nóżki to najlepszy wyznacznik. Nie wzrost, ale właśnie ta nóżka 🙂 A wiek? Tutaj bądź ostrożny w stosunku do tego co piszą producenci, bo sama mam jeden rowerek reklamowany jako 2+, ale zapewniam, że nie jest dobry dla takiego malucha, bo siodełko jest za wysoko.
Jako mama dwójki małych dzieci mogę tylko podpowiedzieć tak: jak kupujesz rowerek dla 2 latka to szukaj rowerka z najniższą wysokością czyli ok 28-30 cm, jak dla 3 latka to możesz śmiało zerknąć i na 35 cm. Oczywiście może trafić się dziecko trzyletnie drobne, a dwulatek wysoki ponad miarę, ale wtedy odsyłam do punktu wyższego 🙂
A jak wyrośnie?
Boisz się, że maluch szybko wyrośnie? W zasadzie każdy rowerek ma regulację wysokości siodełka, w zakresie 5-10 cm. To spokojnie powinno wystarczyć do momentu aż dziecko przesiądzie się na rowerek z pedałami (wcale nie kółkami!).
Możesz też kupić rowerek używany i sprzedać w każdej chwili 🙂
Są też rowerki “obracane”, gdzie obraca się ramę rozkręcając rowerek i dopasowując w ten sposób do wzrostu dziecka (np. Wishbone, zobacz o taki). Są też takie, gdzie po czasie da się domocować pedały (będzie o tym kolejnym razem np. JD Bug o taki tutaj).
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Wiecie już co jest najważniejsze, ale jednak rowerki różnią się między sobą bardzo, niektóre mają hamulec, inne są drewniane, mają ograniczniki skrętu, koła pompowane itd. Który wybrać? Lecimy dalej 🙂
Waga
Kolejnym ważnym kryterium powinna być waga. Dziecko waży w tym wieku (około 2-3 lat) ok. 12-15 kg, oczywiście statystycznie i plus minus, chodzi jednak o to, że szkoda aby tachało rower ważący 8 kg. Wybierając rowerek patrzcie na wagę, 3-5 kg jest standardową wagą, nawet 3,5 chyba najmniej waży, wszystkie przeze mnie testowane rowerki zamykały się w 4 kg.
Piszę też o tym dlatego, bo czasem pojawia się pomysł aby przerobić rowerek z pedałami na biegowy. Nie idźcie tą drogą. Pokażę wam lepsze rozwiązanie (niebawem – o doczepianych pedałach), ale ogólnie rowerek z pedałami waży minimum 8 kg, a poza tym siodełko ma zawsze wyżej niż klasyczne laufrady 🙂
Drewniany czy metalowy?
Drewniane są zazwyczaj ładniejsze haha. Bywają też lżejsze i lepiej wyważone (albo ja trafiłam na same takie czaderskie), ale też mają zazwyczaj mniejszą regulację wysokości siodełka i jednak więcej na nich widać “szaleństwa” dzieci. Choć trudno jest popsuć to mam wrażenie, że bardziej widać rysy itd.
Jeśli traficie na fajny drewniany to polecam, ale żeby nie było te “klasyczne” też są świetne! Za to raczej nie namawiam na rowerki plastikowe. Ten ze zdjęcia to Milly Mally (ukochany rowerek mojego dziecka, są różne wzorki np. żyrafa czy tygrysek itd.), o taki jak tutaj, ok. 170 zł
Regulacja siodełka
O regulacji już wspomniałam. Chcę wam jeszcze powiedzieć, że warto abyście pamiętali, że w rowerku na metalowej/aluminiowej ramie regulacja siodełka jest zazwyczaj za pomocą zwykłej sztycy (cudownie jak ma wygodnego “motylka” do regulacji i nie trzeba klucza dodatkowego), za to w drewnianych trzeba odkręcić fragment z siodełkiem i przesunąć wyżej po czym dokręcić. Ta regulacja jest wtedy bardziej skokowa.
Regulacja kierownicy
Jeśli rowerek ma służyć długo to bombowo jak ma regulację kierownicy, tak by maluch faktycznie zachował pozycję prostą, a nie zgarbioną na rowerku. Wiele rowerków (przede wszystkim klasyczne niż drewniane) mają tak regulację.
Hamulec w biegowym rowerku
Jak kupujesz rowerek dla 2 latka, to on i tak tego hamulca nie użyje 🙂 Raz, że nie obejmie rączką uchwytu i hamulca jednocześnie, a dwa, że musi najpierw ogarnąć dobrze przebieranie nogami i łapanie równowagi, za to hamuje najczęściej nogami o chodnik (nie musicie się martwić, że w ogóle hamować nie będzie).
Rama
Dla mniejszych dzieci super jeśli rama jest obniżona, bo dzieci wolą przekładać nóżkę przedtem niż zarzucać nogę w tył 🙂 Przynajmniej jeśli próbują wsiadać samodzielnie! 🙂
Ogranicznik skrętu
Niektóre rowerki mają ograniczenia skrętu kierownicy do 10 stopni, inne do 45 stopni, a niektóre kręcą się kółko. Teoretycznie te z ograniczeniem mają zapobiegać przypadkowemu skręceniu i wywrotce, ale też ograniczają zwrotność rowerka (np. LikeaBike mini, o taki jak tutaj). Są też takie, że kręcą się w kółko (np. Puky LRM, zobacz tutaj – to ten żółty ze zdjęć). W przypadku tych drugich producent zapewnia, że dziecko podczas wypadku nie nadzieje się na kierownicę.
Co ja o tym sądzę? Z moich obserwacji wynika, że to nie ma aż takiego znaczenia. Rozwiązaniem może być rowerek, gdzie da się taką blokadę zdjąć z czasem. Albo takie, które są “normalne”, ani nie kręcą się w kółko, ani nie są ograniczone czymś dodatkowym 🙂
Koła piankowe czy pompowane?
Piankowe czy inne tego typu są lżejsze, pompowane cięższe. Pompowane dają większą przyczepność, lepiej radzą sobie w trudniejszym terenie, piankowe ciut łatwiej wprowadzić w poślizg (moje dzieciaki cały rok jeżdżą na rowerkach i jednak gdy robi się mokro i były jesienne liście to piankowe radziły sobie gorzej).
Przy maluchach 2 letnich nie ma to takiego znaczenia (szczególnie, że te mniejsze rowerki często i tak są tylko na piankowych), ale przy bardziej szalonych trzylatkach zastanowiłabym się nad pompowanymi 🙂
Dzwonek, koszyczek
I na koniec drobiazgi, które dzieci uwielbiają 🙂 Dzwonek, koszyczek dla pluszaka – można dokupić i polecam.
My mamy urocze koszyczki o takie kolorowe, ok 22 zł (bardzo fajne, można zamontować nawet na tych drewnianych z szerszą kierownicą, jak i na hulajnodze), a dzwonek np. piszczadełko, o taki.
Ufff i to chyba tyle. Macie dodatkowe pytania? Piszcie. Polecam też wpis o rowerkach dla dwulatka i przegląd/porównanie rowerków biegowych. Czekam też na wasze komentarze, który wy macie i czym się kierowaliście.
PS nie zapomnijcie o kasku! Zobaczcie wpis o kaskach.