Lubicie polskie morze? Ja lubię, choć jest wietrznie, nie zawsze jest pogoda a woda w morzu jest zimna. Jako dziecku mi to absolutnie nie przeszkadzało, teraz z trochę mniejszym entuzjazmem wbiegam w morskie fale 🙂 ale widzę, że moje dziecko choć niekiedy trzęsie się już zimna trudno odciągnąć od fal. W tym roku byliśmy w Łebie, przed sezonem więc nie było głośno, ale przy okazji warto w okolicy skoczyć na spacer nad jezioro Łebsko.
Przyznaję Wam, że kiedyś mogłam godzinami smażyć się na gorącym piasku, teraz wolę trochę cienia lub spacer wzdłuż brzegu morza. Nieodłącznym atrybutem na plaży jest mały plażowy namiot, koc i parawan (o zgrozo nigdy ich nie lubiłam!). Ach no i pewna nowość: zabawki do piasku 🙂
Jakoś zawsze ciągnie mnie nad polskie morze choć ani pogoda, ani woda, ani jedzenie nie są super. Ale ten piasek! Najpiękniejszy, który tak cudnie skrzypi pod stopami.
Co zobaczyć w Łebie?
Park Dinozaurów (koniecznie z dzieciakami).
Za to ze spacerów polecam spacer nad Jezioro Łebsko, jest tam pomost i park widokowy. My poszliśmy piechotą, można podjechać samochodem i stamtąd dalej albo na ruchome wydmy, albo do wyrzutni rakiet. Na pewno jest to pomysł na dłuuugi spacer. Za wejście do Słowińskiego Parku Narodowego się płaci kilka złotych (chyba 4 zł).
Za to w drugą stronę plażą można dojść do latarni morskiej lub nad jezioro Sarbsko.
Za to w samej Łebie warto wejść wgłąb parku i tam po chwili ukazuje się Czarny Stawek (zwany też łabędzim) i wtedy udać się na plażę. Podobno fajny jest też labirynt w Łebie, ale akurat my nie dotarliśmy.
W każdym razie jak nie ma pogody nad morzem to jest gdzie pochodzić, za to do samej Łeby lepiej jechać przed sezonem, bo w sezonie jest spory hałas, imprezy, gadające samochody itd. Z dziećmi – za głośno 🙂
A Wy jakie miejscowości polecacie nad polskim morzem? Może jeszcze w tym roku pojedziemy nad morze? 🙂 A poniżej kilka zdjęć z naszego wyjazdu nad morze, nie dajcie się zwieść słońcu, chwilami było 10°C i meeeeeega wiatr.