High Need Baby to wyjątkowo wymagające dziecko, takie, które chce więcej. Więcej na każdej płaszczyźnie: więcej tulenia, noszenia, jedzenia, ale przede wszystkim uwagi. Są jakby wiecznie nieszczęśliwe, płaczące. Wymagające po prostu. Czy macie takie dziecko?
Przyznam, że gdybym znała ten termin, gdy na świat przyszło nasze pierwsze dziecko to byłoby mi zwyczajnie łatwiej. Łatwiej, wiedząc, że to normalne, że tak bywa, że są takie dzieci i wcale nie robię nic źle.
Stąd też ten wpis. Wpis dla tych z was, którzy jeszcze nie słyszeli skrótu HNB, dla tych, którzy mają bardzo wymagające dziecko. Takie bardziej.
Termin HNB został wprowadzony przez Williama i Marthę Searsów. Są oni twórcami rodzicielstwa bliskości, a jedną ze swoich książek poświęcili dzieciom wymagającym (“Księga wymagającego dziecka”). Uważają, że są dzieci, które z jakiegoś (lub wielu) powodów (temperament, układ nerwowy lub inne rzeczy) wyróżniają się pośród innych dzieci. Są bardziej absorbujące, płaczliwe i wymagają podwójnej/potrójnej uwagi.
Oczywiście jest też pewna “moda” na HNB, tutaj chciałabym jednak uczulić, że ogólnie wszystkie małe dzieci płaczą, chcą być tulone, budzą się w nocy i domagają bliskości 🙂 Niekoniecznie czyni je to dziećmi nadwrażliwymi 🙂
Widzę doskonale to po swoich dzieciach, widzę też, jakie to ma konsekwencje później (o tym kolejnym razem). Pamiętam dobrze płacz, wyrzuty sumienia, uwagi innych, że coś jest nie tak przy starszym dziecku. Pamiętam też, gdy urodziło się młodsze dziecko, a ja zdziwiona pytałam lekarzy, czy jest z nim wszystko dobrze 🙂 (czyt: bo było takie ciche, spało i w ogóle haha).
No dobrze, ale do rzeczy 🙂
12 cech dziecka wymagającego
Poniżej bardzo skrótowo przytaczam 12 cech dziecka wymagającego na podstawie “Księgi wymagającego dziecka”, którą swoją drogą polecam, jeśli czujecie, że właśnie takie dziecko macie w domu 🙂
HNB, czyli:
1. Intensywnie okazuje emocje
Płacze z całych sił, protestują całymi sobą, ale też potem śmieją się podwójnie. Ich uczucia są głębsze i mocniej, intensywniej je okazują.Często mają bardziej napięte ciałko niż inne dzieci.
2. Aktywne
Często małe dzieci są bardziej napięte, wyginają się, chcą się “uwolnić”. Mają też dużo energii potem, biega, roznosi je, jest ciągle w ruchu i trudno mu usiedzieć. Albo wręcz przeciwnie potrafi na czymś się mocno skupić spinając całe ciało.
3. Wyczerpujące
“Pożera” całą energię rodziców i.. chce więcej i więcej. Chce ciągle mieć rodziców za dnia i w nocy, ciągle ma jakieś niezaspokojone potrzeby, a nawet gdy zasypia bywa, że musisz być obok.
4. Często chce być karmione
Znacie ten termin, że dziecko “wisi na cycu” 🙂 jakkolwiek źle to nie brzmi to HNB potrzebują więcej, a pierś często traktują jako uspokajacz co może wykańczać mamy, bo po 20 karmieniu przestają liczyć.
5. Domaga się głośno i jeszcze głośniej
Każda potrzeba dziecka wymagającego jest poprzedzona najgłośniejszym płaczem jaki możesz sobie wyobrazić. Płacze bo chce jeść, bo chce być tulone, bo chce… (cokolwiek). Nie kwili. Ryczy, jak lew i może tak bez końca.
6. Często się budzi
Budzi się co chwile, budzi się odkładane, budzi się w nocy, budzi się bo tak. Inne dzieci (a pewno słyszałaś to) potrafią przesypiać całe noce już od trzeciego miesiąca życia (ja nadal w to nie wierzę hahaha), a twoje nie i nic się na to nie zapowiada.
7. Zawsze za mało
Dzieci HNB są wiecznie niezaspokojone, można wręcz popaść w skrajność, że robi się coś źle. Jest wiecznie niezadowolone, jest mu ciągle mało.
8. Wahanie nastrojów
Wszystko jest dobrze i nagle bach: histeria. O nic lub o wszystko. Uporządkowany świat znowu zaskakuje, a rodzice muszą szukać kolejnych sposobów na uspokojenie, bo to co działa jednego dnia niekoniecznie musi zadziałać drugiego.
9. Nadwrażliwe
Łatwo je wystraszyć, trudno ułożyć do snu, mają dużą wrażliwość na otoczenie, ale też często wrażliwość na dotyk, światło, impulsy innego rodzaju. Z jednej strony chcą być noszone, ale dotyk może sprawiać im swojego rodzaju ból. Są też wrażliwe później. Jeśli potem mają katar to przeżywają to podwójnie, jak coś je boli to komunikują to całym sobą.
10. Nieodkładalne
Wymagają dotyku, ciepła, trzymania, ale też ruchu. Uwielbiają być noszone i wtulone. Trudno je odłożyć do łóżeczka czy położyć by leżały i podziwiały karuzelę 🙂
11. Nie umie się uspokoić
Jeśli słyszeliście kiedyś “zostaw, niech się wypłacze” to z dziećmi wymagającymi może to podwójnie nie zadziałać. Mają niekończące się pokłady siły do płaczu i trudno im samodzielnie ukoić swoje emocje. O ile to ostatnie jest standardowe dla dzieci, to HNB urasta do rangi podwójnego problemu.
12. Wrażliwe na rozłąkę
Trudno przyzwyczaić im się do obcych i jest wiecznie w fazie lęku separacyjnego, który zdaje się nie mieć końca.
To w wielkim skrócie, ale chciałam wam przybliżyć ten temat. To co mogę dodać od siebie to fakt, że dzieci HNB wyrastają z niektórych rzeczy, ale na wielu płaszczyznach nadal zostają wrażliwe czy wymagające. Podobno jednak jako ludzie dorośli są ponadprzeciętnie empatyczni i zaradni 🙂 I tego trzeba się trzymać haha.
Stąd jeśli kolejnym razem będziesz chciała powiedzieć, ależ ono: wyczerpujące/głośne/nadwrażliwe/uparte/trudne to pomyśl, że z czasem będzie przylepne/czułe i troskliwe <3
PS: książka, o której wspomniałam to “Księga wymagającego dziecka” W.,M., Sears, możecie ją kupić np. w taniaksiazka, ok. 33 zł
To co, kto ma HNB? :*