Jak tak sobie dzisiaj siedzicie w domu to może warto wyciągnąć jakąś grę rodzinną? Zerknijcie koniecznie na grę Ciasteczkowy Potwór, to jedna z tych gier dla dzieci, które będziecie wyciągać nawet gdy dzieci pójdą spać. Gwarantuje dużo śmiechu, trochę emocji i rywalizacji.
Gra Ciasteczkowy Potwór to gra rodzinna, zręcznościowa i bardzo kolorowa. W wielkim skrócie polega na tym by łapać kulki, ale… to wcale nie takie proste 🙂
Ciasteczkowy Potwór Haba – co jest w środku
Pudełko gry stanowi “miskę”, czyli planszę naszej gry. W tej misce umieszcza się drewniane kulki (które imitują kulki cukrowe). Kulek jest 30 w 6 kolorach. Do tego są 4 drewniane łyżki z dziurką i 4 drewniane miseczki na kulki. A także karty z namalowanymi ciasteczkami.
Tutaj już chcę zaznaczyć, że w wersji, którą ja mam kulek tak naprawdę jest… 31. To w sumie taka ciekawostka, bo spodziewałam się każdego koloru x 5, a róż i pomarańcz był po 6, a niebieskich kulek tylko 4. No, ale to raczej ciekawostka i raczej nie reguła.
Ciasteczkowy Potwór jak grać?
To typowa gra zręcznościowa. Wszystkie kulki wrzucamy do miski-pudła i mieszamy. Losujemy jedną kartę i w tej sekundzie zaczyna się rywalizacja: kto pierwszy złapie kulki w kolorze z obrazka i włoży do swojej miseczki. Kto to zrobi najszybciej ten zgarnia kartę. A kto zbierze 5 kart ten wygrywa.
Zasady są proste, a łapanie kulek wcale nie takie łatwe, jak się wydaje 🙂 Zabawa gwarantowana.
Czego uczy gra
Na pewno gra trenuje refleks, uczy zręczności, trenuje koordynację ręka-oko. Uczy kolorów, choć dzieci, które w nią grają raczej już kolory znają 🙂 Uczy też wygrywać i przegrywać i jest fajnym punktem wyjścia do rozmów, że gry to fajna zabawa i nie zawsze liczy się wygrana.
Ciasteczkowy potwór moja ocena
Nie sądziłam, że gra nas tak wciągnie. Jest miła i zabawna i naprawdę można spokojnie zaangażować dorosłych. Jeśli macie jakąś imprezę w dorosłym gronie to bierzcie ją śmiało 🙂 Oczywiście dla dzieci też się nadaje!
Moja obserwacja jest taka, że spokojnie mogą zagrać trzylatki o ile grają we własnym gronie. Dobrze, jeśli w grze gracze mają równe szanse. Stąd jeśli będą grać przedszkolaki ze sobą to na pewno będą dobrze się bawić. Ale już taki wprawny sześciolatek spokojnie może ograć i dorosłego, więc sami rozumiecie – miejcie się na baczności 🙂
Gra jest ładnie, starannie wykonana, kolorowa. Ja, jak już wiecie, uwielbiam gry Haba, m.in. właśnie za jakość i dopracowanie detali.
- moja ocena: 5/6
Gdzie kupić grę: grę można kupić za ok. 86 zł, śmiało możecie szukać na niemieckim ebayu pod nazwą Monster Torte. Instrukcja i tak jest po angielsku 🙂
Znacie grę? Jak wam się podoba? Na filmie widać fragment naszej rozgrywki 🙂