Przyczepka rowerowa Qeridoo Sportrex – opinia

Obiecałam recenzję przyczepki rowerowej, której używamy, oto Qeridoo Sportrex, u nas w wersji 1 osobowej, ale ten model jest też w wersji dla dwójki dzieci. My mamy model z 2018 roku, który między innymi ma ciekawe amortyzatory piórowe (dla mnie to było coś nowego). O tym, jak się jeździ z tą przyczepką i jakie ma funkcje jako wózek – we wpisie.

Szukałam przyczepki, która będzie markowa, ale w cenie, która mieści się w granicach rozsądku. Miałam już kilka przyczepek rowerowych, stąd wiedziałam plus minus czego oczekiwać. Niemiecka Qeridoo to właśnie przyczepka dobra jakościowo, a jednak ciut tańsza niż konkurencja podobnej klasy. Przyczepkę kupisz tutaj, 1689 zł.

Dlaczego warto kupić tę przyczepkę?

Masz fajną przyczepkę, która jest przyczepką, wózkiem i wózkiem biegowym w jednym pojeździe. Możesz wybrać opcję dla 2 lub 1 dziecka, przy czym nawet dla dla dwójki może być przemieniona dla jednego szkraba. To co najbardziej mi się spodobało to sprytne chowanie dyszla i amortyzacja.

Zobacz moją recenzję wideo

Koniecznie zobacz moją recenzję wideo, widać dokładnie wszystko to co opisałam niżej.

Plusy

1. Mocowanie do roweru

Pamiętam naszą pierwszą przyczepkę kilka lat temu, stąd zachwycam się obecną, bo Qeridoo montuje się łatwo. Do koła roweru przykręcasz szybkozłączkę i potem w odpowiednim momencie wpinasz dyszel, blokujesz, przeprowadzasz pasek bezpieczeństwa i już. To jest minuta pracy. Co ważne dyszel, którego nie używasz (np. w opcji wózka) wpinasz w stelaż od spodu w drugą stronę, więc nie musisz szukać miejsca w bagażniku, jest zawsze pod ręką, a jego wypięcie nie stanowi problemu.

Co ważne sama przyczepka jest pełna odblasków, w zestawie jest chorągiewka ochronna, więc to wszystko zapewnia duże bezpieczeństwo podczas jazdy na rowerze z przyczepką.

2. Amortyzatory piórowe

To zmiana w modelu 2018, ale w tej wersji amortyzatory są piórowe i regulowane. Regulacja daje komfort, bo możesz dostosować sobie “miękkość” przyczepki do warunków nawierzchni, trasy itd. Ogólnie te amortyzatory to takie jakby dwie blaszki, wygląda to dość prosto, więc wydaje się niezawodne. W każdym razie jazda w przyczepce to podobno przyjemność – tak twierdzi mój czterolatek 🙂

3. Wentylacja, siateczka, folia

Oczywiście przyczepka ma moskitierę, ta jest mocowana na rzepy i na dole na klamerki. Próbowaliśmy przez las jechać bez moskitiery w upalny dzień, ale to kiepski pomysł, bo prócz komarów wpadają też małe kamyczki, a tak moskitiera zawsze chroni.

Na moskitierę można rozwinąć daszek słoneczny, a także folię od deszczu. Wszystko odpięte jest na gumkach, wystarczy rozłożyć. To naprawdę wygodne, gdy nagle dopadnie Cię deszcz. W środku jest też zamykane okienko wentylacyjne i kieszonka. Kieszonka to bajer, a okienko się przydaje, szczególnie gdy maluch jedzie w deszczu.

4. Siedzisko i pasy

Siedzisko jest spore, nawet mój wysoki 6 latek siedzi tam komfortowo i ma miejsce na nogi i głowę. Co prawda siedzisko jest w domyślnym położeniu, można to zmienić, ale tylko przy użyciu śrubokręta, jednak ta pozycja wydaje się optymalna do wygodnej jazdy.

Pasy są pięciopunktowe, z grubymi, fajnymi osłonkami, a także pasem piersiowym zapobiegającym zsunięciu pasów z ramion. W opcji dla dwójki można pasy wpiąć tak, że gdy chcemy zabrać jedno dziecko to jest to możliwe poprzez połączenie pasów z obydwu siedzisk. Nie testowałam akurat tej opcji, ale brzmi dobrze.

My mamy wersję jednoosobową, miejsca jest spooooro. Nasze dziecko mogło spokojnie zabrać przynajmniej połowę zabawek 🙂

Dziecko ma 104 cm, ma dużo miejsca na nogi

5. Jako wózek

Przyczepkę możesz szybko przerobić na wózek, wystarczy odpiąć dyszel, schować pod spód i wpiąć przednie koło. Tyle. To naprawdę proste. Dodatkowo przednie koło ma opcję zablokowania do jazdy na wprost, więc można biegać.

Jako wózek Qeridoo jest całkiem zwrotny i wygodny, regulacja rączki, łatwe prowadzenie to wszystko duże atuty. Co ważne, wózek wyposażony jest w wygodny, lekko działający hamulec postojowy, więc bez problemu możesz go nacisnąć i spowolnić.

6. Bagażnik

W tej wersji bagażnik jest obudowany osłoną zapinaną na rzepy, więc nic nie wypadnie. Bagażnik sam w sobie nie jest duży, choć teoretycznie wg parametrów to 45 l, ale pomieści co trzeba, jakiś koc, torbę, zabawki. Jest wystarczający, choć jak dla mnie mógłby być większy. Z tyłu jest też kieszonka na drobiazgi, którą również można zasłonić w razie deszczu.

7. Jazda z przyczepką

Jest bardzo stabilna, ciągnięcie jej jest bezproblemowe, a amortyzacja na pewno daje radę. Jako wózek też sprawdza się dobrze.

Jazda z przyczepką, szczególnie po lesie, to prosta sprawa

8. Dodatki

Możesz zamontować hamaczek dla maluchów, a także wpiąć fotelik samochodowy, więc jeśli zdecydujesz się na posiadanie przyczepki Qeridoo jako wózka to jesteś w stanie obejść się bez dodatkowego pojazdu 🙂 W zestawie masz koło, chorągiewkę, światełko, czyli wszystko by mieć przyczepkę i wózek w jednym.

Ani plus ani minus

1. Brak zagłówka w zestawie

Trochę brakuje mi zagłówka w zestawie, ogólnie jest w ofercie, można dokupić, ale w tej chwili jest niedostępny. Gdy dziecko zaśnie to brakuje mi fajnego wsparcia dla głowy. Przy czym dotyczy to tylko wersji dla 1 dziecka, bo z jakiegoś powodu w wersji 2 osobowej zagłówki są w komplecie!

Minusy

1. Trudne składanie

Składanie wymaga, jak dla mnie dopracowania. Oczywiście składa się na płasko, można odpiąć koła i świetnie mieści się do bagażnika (przyczepka robi się niemal płaska), ale sam proces składania jest mało wygodny. Trzeba oburącz pociągnąć blokady, które są umiejscowione pod budką od środka i jeszcze trzecią ręką (ja robię nogą – na filmie widać :)) popchnąć belkę w bagażniku. To oczywiście nie wpływa na samą przyczepkę, ale ponieważ dość często jeździmy i zabieramy ją ze sobą to dość to doskwierało dopóki nie znalazłam swojego sposobu na szybsze składanie (z użyciem nogi :)).

Gdzie kupić i ile kosztuje

Przyczepka występuje w wersji 1 i 2 osobowej, ja mam 1 osobową. Nic nie musisz do niej kupować osobno, chyba, że będzie dostępny zagłówek to polecam. Przy czym w wersji dwuosobowej te zagłówki już są, więc to tylko w jednoosobowej nie ma. Kupisz ją tutaj, 1689 zł.