Odkąd pokazałam fragment naszego balkonu po metamorfozie dostaję mnóstwo pytań, jak sprawdza się podest czy sztuczna trawa. Zatem w tym wpisie odpowiadam na te najważniejsze pytania dotyczące podłogi na balkonie. Szczególnie, że to początek metamorfozy.

Mieszkamy tu długo, ale przyznaję, że balkon nigdy nie był na liście priorytetów. Kupiliśmy stolik, krzesełka, co kilka lat były malowane. Potem pojawiły się dzieci, więc na balkonie zagościła mata, czasem mały basen, jakieś zabawki. Mamy piękny widok z balkonu, ale też fantastyczną okolicę, więc nie szczególnie tu bywaliśmy, gdyż nas zawsze gdzieś nosiło. Jak nie piknik, to rowery albo po prostu pakowaliśmy kampera i tyle nas było 🙂 Jakoś nie było sensu robić balkonu. Co prawda chodziło mi to po głowie od 2-3 lat, że jednak szczególnie dla dzieciaków byłoby super, ale zawsze było coś “ważniejszego”.

Ale teraz, teraz balkon to nasza oaza. No i usiadłam i zaczęłam planować.

Największym problemem na balkonie okazała się podłoga. Bo zawsze zimno, bo strach, że najmłodszy się wywróci (a twardo), tu kafelek się ukruszył, tam jakiś brud po zimie się zebrał w rogu. Płytki balkonowe mają woje lata. Zimne, niezbyt piękne i jakieś takie właśnie nieprzyjazne. No i dlatego zaczęłam od podłogi.

Podłoga na balkon – jaka

Opcji jest sporo, przejrzałam wszystkie sklepy wzdłuż, wszerz i wyszło mi tak:

• nowe płytki (u nas odpada, bo wcale nie chcę płytek)
• podest tarasowy
• podest tarasowy na click drewniany
• podest tarasowy na click z tworzywa
• podest tarasowy na click płytki
• deski tarasowe
• sztuczna trawa
• wykładzina

Jako, że miało być łatwo, szybko i przyjemnie, a najlepiej jeszcze niedrogo to skupiłam się głównie na poszukiwaniu podestu tarasowego na click (wcale nie najtańszy – to dalej). To taki podest co montuje się go poprzez łączenie elementów, niczym klocki (trochę jak clics jak ktoś zna :)). Nie trzeba narzędzi, nie trzeba nic wiercić, kleić, po prostu się układa. Niżej opisuję co z dopasowaniem do kształtu balkonu.

Drugą ciekawą opcją, która wyszła nam w trakcie, okazała się sztuczna trawa. Już na początku dodam, że to opcja tańsza i bardzo fajna! Trawa jest świetna, układa się ją prawie jak wykładzinę.

Schodek na balkon

Jeszcze o jednej trudności, o której nie trafiłam nigdzie informacji. Możliwe, że niewiele jest takich balkonów, ale jednak bywają. Otóż schodek. Na balkon mamy schodek i trochę nie wiedzieliśmy jak go obudować. Da się tym podestem, który wybraliśmy docelowo, ale jak zaczęliśmy przykładać, analizować czym podkleić itd. to uznaliśmy, że sporo z tym roboty i istnieje ryzyko, że gdzieś coś się przesunie, szczególnie jak dzieci wypadną z impetem na balkon.

Zaczęliśmy kombinować. Nie chcieliśmy zostawiać, bo jednak ranty, twarde i będzie odstawać od reszty. Może wykładzina? Może sztuczna trawa? I to okazał się strzał w dziesiątkę i początek wielkiej miłości.

Oczywiście może masz inny sposób na schodek (podziel się proszę :)). Myślę, że fajne mogą być też deski. Ale u nas ta trawa to hit!

Podest tarasowy

Podesty są różne, są też różne ceny. Musisz zwrócić uwagę na to ile fragmentów podestu (zazwyczaj są wielkości 30×30) jest w paczce, bo wyliczając ile potrzebujesz i ile to będzie kosztować można się nieźle zakręcić. Są sprzedawane na sztuki, po 7, 9, a nawet 4 szt w paczce. Na 1 m2 potrzebujesz (uśredniając) 11 sztuk podestu.

Są z drewna (taki wybraliśmy), ale też są z tworzywa. Który lepszy? Zdania są podzielone 🙂 Drewniany wymaga (podobno) olejowania raz w roku. Myślę, że obydwa mają swoje plusy.

Mi bardzo podobał się szary model Runnen z ikea. Ale w końcu zdecydowaliśmy się na drewniany z Castoramy. Dlaczego? Bo bardziej pasuje kolorystycznie, bo jednak drewno, bo dodatkowo była promocja, a poza tym był dostępny od ręki (tego samego dnia po złożeniu zamówienia online, w a ikea były z dostawą na “za dwa tygodnie”). Oczywiście są też podesty na allegro, obi, leroy i innych sklepach, ale te mi się podobały najbardziej 😉

Sztuczna trawa

Sztuczna trawa okazała się, jak wspomniałam wyżej, strzałem w dziesiątkę. Przyznaję, kiedyś bym się może trochę podśmiewała z sztucznej trawy, bo ja jednak lubię taką naturalną, ale obecnie to taka cudowna namiastka normalności, że sprawia mi niesamowitą przyjemność 🙂

Trawki są różne, są cięte z metra. Są trochę jak wykładzina. Ważne by miały dziurki aby woda mogła odpływać i nie gromadziła się pod spodem. Odpuściłam te na grubym gumowym/oponowym podbiciu (ostatnio było o to trochę szumu przy boiskach szkolnych, choć nie chcę mieszać, nie wiem czy to to samo), wybrałam najprostszą. Te spody są różne (guma, lateks, polipropylen), są nawet trawy na “click” i można je łączyć z podestem. Nie chcę tu Ci mieszać, ja sama wybrałam cienką, na metry. Fajna była model Mery w castoramie, ale już była niedostępna. Stanęło na innej, też fajnej!

Niektóre trawy sztuczne są w dotyku jak prawdziwe! Nasza to jeden z niedrogich modeli, początkowo bardziej gryząca, jak taka sucha trawa, teraz się udeptała i jest bardzo przyjemna.

Układanie na balkonie

I jedno i drugie układa się super łatwo. Trawa wymaga tylko przycięcia i dopasowania do ewentualnych kątów, schodków, zagięć, zakrętów. A podest układa się na klik (to ułożyły dzieci, serio proste!), ale potem ewentualnie trzeba dociąć. My docinaliśmy przy ścianie (jak wychodzi, że można dociąć po całej deseczce to wystarczy nożykiem przeciąż ten plastikowy stelaż od spodu). W kilku miejscach przy mocowaniu balustrady docinaliśmy piłą, ale idzie super łatwo.

Koszty

U nas trawa i podest są razem, widziałam już w nadesłanych zdjęciach podest i kamyki, trawę i kamyki itd., więc pomysłów jest sporo. Niżej wyliczam la średniego balkonu 5m2.

Sztuczna trawa – koszt

Koszty za sztuczną trawę są niewielkie, więc jeśli chcesz odmienić balkon w kilka chwil i w zasadzie w 1-2 godziny to bardzo Ci polecam. Kupujesz na metry bieżące i do tego przyda Ci się taśma dwustronna do sztucznej trawy oraz nożyk lub nożyczki. Uwaga: online są często podane koszty za m2, albo za pół metra. Czytaj dwa razy.

Przykładowy koszt na 5m2:

trawa maestro 2m szerokości, potrzeba ok. 3 m bieżące (oczywiście musisz wyliczyć swój balkon). Za opakowanie 0,5x2m cena to 29 zł, czyli za 3 m to będzie 6*29=174 zł. Do tego taśma dwustronna (rolkę zużyłam na znacznie mniejszy metra i podklejałam tyko punktowo), no i nożyk.

• trawa:  3 mb ok.174 zł
• taśma: 2 rolki 50 zł
• nożyk: 10 zł

suma: ok. 234 zł.

Oczywiście to zależy od rodzaju trawy itd. 🙂 my nie amy całego balkonu pokrytego sztuczną trawą tylko część.

Podest – koszt

Podesty są różne. W ikei masz cenę 60 zł za 9 szt w promocji, w castoramie 28 za 4 szt (to nasza cena jaką płaciliśmy), ale są też 9-11 zł za szt. A przy kilku metrach kwadratowych to robi różnicę 🙂

Przykładowy koszt na 5m2:

Na nasz przykładowy balkon 5m2 potrzeba ok. 55 podestów + 2-3 zapasu (szczególnie jeśli balkon jest niestandardowy!). Czyli w ikei korzystając z tej promocji wyjdzie 7 opakowań tj. 7*60=420 zł, w catoramie 14-15 opakowań tj. 14*28=392 zł. A jeśli kupujesz po 11 zł/szt to mamy 57*11=627 zł.

Do tego warto mieć nożyk i małą piłkę do drewna/wyrzynarkę/coś co tnie.

• podest: 14*28 zł=392 zł
• nożyk: 10 zł
• coś do cięcia: ? (my pożyczyliśmy od sąsiadów :))

suma: 402 zł.

To takie wyliczenie. My początkowo kupiliśmy faktycznie 14 opakowań podestu, tylko 1szt była w zapasie (b.mało), ale potem zwróciliśmy część, bo finalnie fragment balkonu jest wyłożony podestem, a fragment sztuczną trawą.

Jak się sprawuje podest i trawa na balkonie?

Ja i cała nasza rodzina jesteśmy zachwyceni. Zarówno trawa, jak i podest to świetna opcja! W końcu jest ciepło w stopy, gdy rano wychodzi się na balkon posłuchać ptaków. Nie martwię się, że kto się wywróci, bo podłoga jest o wiele bardziej “przyjazna” niż poprzednia, no i jest o wiele, wiele ładniej!

Cieszę się też, że mamy i trawę i podest, zobaczymy, które lepiej zniesie czas, póki co po deszczu schły podobnie. Obydwie części balkonu są miłe dla stóp. Ja jestem zachwycona właśnie tym, że mamy takie połączenie 🙂

Wiele z Was na instragramie już i wysyłało swoje metamorfozy balkonów, ale dajcie też znać tutaj w komentarzu, może macie dodatkowe przemyślenia, chcecie podzielić się kosztami albo wrażeniami z używania. Mam nadzieję, że ten wpis będzie motywujący i wyszedł konkretny. A kolejnym razem pokażę skończony balkon, bo nadal czekamy na pufy 🙂