Pokażę wam ocieplaną kamizelkę dla dziecka i przy okazji podpowiadam, jak ocieplić materiał. Kamizelkę szyłam jesienią, ale teraz, na chłodne deszczowe wiosenne dni również taka, z cieńszym ociepleniem, na pewno będzie na czasie. A przynajmniej u nas kamizelki to obecnie strój obowiązkowy (kamizelka + bluza), tylko wiosenna nie ma misia od spodu i na pewno też wkrótce ją zobaczycie.

Kamizelka, którą widzicie powstała w listopadzie, na zimne poranki, dla dziecka, które miało rękę w gipsie, a ja głowiłam się w co go ubrać na dwór. Potem do tejże kamizelki doszyłam rękawy, w tym jeden zapinany na rzep (przy okazji polecam patent, gdyby ktoś kiedyś z was musiał mieć takie wdzianko). Po wszyciu rękawów z materiału typu softshell kamizelka przerodziła się w kurtkę, ale chcę wam pokazać na przykładzie kamizelki, jak ocieplić tkaninę.

I jeszcze ostrzec przed jednym.

Jak gruba może być kurtka?

Wspomniałam, że doszyłam rękawy, ale to było szaleństwo i wam nie polecam w takiej kombinacji. Nieprzemakalny materiał, ocieplina, dzianinowy misiek i rękawy to zdecydowanie za dużo na maszynę, najnormalniej w świecie nie łapała mi tylu warstw. Nie chodzi o omijanie ściegu, ale nie mieściło jej się to pod stopką 🙂

Zatem trzeba uważać 🙂

Maszyna do szycia

Przyznam, że przy takich grubych materiałach mój sprzęt miewał problemy! Obecnie mam maszynę Brother BQ25, kupisz tutaj, ok. 720 zł. Cicha, ma chwytacz rotacyjny, brakuje mi tylko ustawienia szerokości ściegu. Wcześniej miałam bardzo udany model Singer 8280, kupisz tutaj, 380 zł (będzie dobra na start).

Drugi sprzęt to Coverlock Merrylock 889, kupisz tutaj, ok 1900 zł. Tutaj mniej go używałam, można uszyć taką kamizelkę tylko na maszynie.

Jak ocieplić materiał

Ja wybrałam tkaninę wodoodporną (identyczną, jak w kurtce od deszczu). Ułożyłam lewą stroną do góry, na to dałam ocieplinę, na to flizelinę. Spięłam szpilkami, a potem wycięłam kształt z większym marginesem. Narysowałam kredą równe linie, z przodu pod skosem, z tyłu prosto.

Potem korzystając ze stopki z prowadnikiem (zobacz najlepsze stopki) przepikowałam całość po liniach uzyskując fajną pikowaną, ciepłą tkaninę. Jest z tym odrobina pracy, ale nie aż tak wiele, jeśli pikówka będzie w szerokie pasy, jak u mnie.

Ot i tyle 🙂 Nie brzmi tak źle prawda?

I dalej szyłam tak, jak kurtkę bez rękawów, zatem polecam tutorial na kurtkę.

A niżej zdjęcia gotowej kamizelki.