Fantastyczne wózki trafiają ostatnio w moje ręce. Tym razem, jako jedna z pierwszych w Polsce testowałam Joie Litetrax Air, czyli świetną spacerówkę, na pompowanych kołach, w niezłej cenie w porównaniu z podobnymi wózkami. Czemu piszę, że jest to niemal idealny wózek? Na pewno nadaje się do miasta i na wypady poza, ale to nie jedyny plus (nie martwcie się minusy też są haha). Zerknijcie koniecznie.

Zobacz aktualną ofertę i  ceny Litetrax Air.

Po przetestowaniu prawie setki wózków, obejrzeniu jeszcze większej ilości, trudno mnie zaskoczyć, a jednak 🙂 Joie Litetrax Air to pompowana wersja lubianego Litetraxa (poczytaj recenzję Litetraxa). I powiem wam, że te pompowane koła rozwiązują te niedogodności, które w zwykłym Litetraxie mi wadziły np. stukot kół. Zobaczcie film!

Ja jestem pozytywnie zaskoczona, z chęcią zabieram go na spacer, raz z powodu budki, a dwa z powodu lekkości w prowadzeniu. Ale nie martwcie się, jakieś wady też mu znajdę 🙂 O tym niżej.

Plusy

Zwrotność i lekkość prowadzenia to wielki plus tego wózka, po prostu miło mi się go prowadziło i to bez względu na to czy poszliśmy na spacer do parku, lawirowaliśmy po Saskiej Kępie czy jeździliśmy po bruku. Po prostu jedzie bez wysiłku, mogę go sobie prowadzić normalnie, na luzie i w ogóle super 🙂

Duża budka to kolejny plus, już w opcji “zwykłej” dobrze osłania (szczególnie gdy dziecko leży), ale dodatkowo można ją rozsunąć o jedno przęsło co sprawia, że jest naprawdę duża. Ten element jest z siateczki, więc maluch jest wentylowany (dobre latem).

Dla dzieci, które lubią spać w wózku, jest rozkładane siedzisko. Oparcie rozkłada się lekko poprzez podciągnięcie uchwytu z tyłu oparcia. To rozkładanie jest skokowe w trzech pozycjach. Po rozłożeniu do pozycji (prawie) leżącej jest całkiem fajna pozycja do spania, a gdy dodać do tego…

…regulowany podnóżek to jest ona jeszcze większa.

Koła pompowane (tył), amortyzowane (i przednie i tylne) i to jest bardzo fajne. Po pierwsze koła radzą sobie z każdym terenem, po drugie ta amortyzacja jest wyczuwalna, a po trzecie nie wpływa na podbijanie wózka pod krawężnik. Oczywiście jest to wózek miejski, ale spokojnie spacer po bezdrożach przeżyje 🙂

Łatwe i szybkie składanie to kolejny plus, wystarczy chwycić za uchwyt pod siedziskiem i voila. Złożone 🙂 Jedną ręką.

Hamulec jest nad jednym kołem, niby wolę centralne, ale ten chodzi lekko, więc daje plusa.

Okienko w budce jest z siateczki, da się przez nie podejrzeć malucha.

Przybornik na kubki i mały schowek to coś co bardzo mi się podoba 🙂 Nie musicie mieć własnych organizerów, tutaj macie dwa stojaki na kubek i schowek na drobne rzeczy. Wypas 🙂

Spory kosz na zakupy to kolejny plus 🙂 Zmieści się tam sporo rzeczy.

Ani plus ani minus

Pasy dadzą się wpinać osobno biodrowe lub połączone z naramiennymi, ale te naramienne często zeskakują same przed zapięciem (nie w trakcie, po zapięciu jest okey!), więc trzeba to poprawić.

Pałąk jest więc to fajnie, jedynie jego wypinanie jest takie, że trzeba to zrobić z dwóch stron (nie jest odchylany niestety). I to nie jest udane.

Minusy

Brak regulowanej rączki może przeszkadzać wyższym osobom. Warto się przymierzyć 🙂 Teoretycznie i ja i Michał (190 cm) nie czuliśmy dyskomfortu, ale na pewno warto przystanąć przy wózku i podbić go by sprawdzić czy wysokość będzie dobra.

Jak kupić Joie Litetrax Air

To nowość więc szalejcie, gdy piszę ten wpis to wózek ma swoją premierę :) Fajna cena, fajny model.

Aktualizacja: wózek kosztuje 1198 zł, zerknij na ceneo by znaleźć najfajniejszą ofertę. Koniecznie zerknij na oferty koloru denim (moim zdaniem śliczny), obecnie można go kupić nawet za 1119 zł!

Wymiary

• Waga: 10,2 kg,
• wymiary wózka: 90,8 x 56,5 x 103,4 cm,
• a złożonego: 26 x 56,5 x 83 cm.

Dla kogo wózek?

Jeśli szukacie uniwersalnej spacerówki to zwróćcie uwagę na Joie Litetrax Air. Pompowane koła w tym wózku sprawiają, że ten wózek bardzo zyskuje. Spodoba się tym z was, którzy nie zawsze mają tylko chodniki na swojej drodze, a jednocześnie nie potrzebują sportowego wózka. Zwróćcie też uwagę na niego, jeśli chcecie czegoś co szybko da się złożyć 🙂

I jak wrażenia? 🙂