Ding Dong Forest Haba – opinia

Oto gra muzyczna dla najmniejszych dzieci: Ding Dong Haba. Są tu małe instrumenty, plansza, drewniane figurki i kostka. Dzieciaki są zachwycone, rodzice ciut mniej (haha), ale przyznać trzeba, że gra jest fajna 🙂

Jeśli szukacie gry dla maluchów, czyli dzieciaków 2+ to zwróćcie uwagę na Ding Dong Forest od Haby (Kling Klang Wald) ale też znajdziecie ją pod nazwą Muzyczny Las.

Co jest pudełku?

W środku znajdziecie 3 instrumenty w wersji mini (bębenek/tamburyn, patyczki i cymbałki), żetony ze zwierzątkami i instrumentami muzycznymi, żetony domków, planszę, kostkę (3 kolory po 2 z koloru) i drewnianą figurkę myszki o imieniu Mia.

Jak grać?

Tak naprawdę to jedna z tych gier, gdzie instrukcja jest integralną częścią gry. Tutaj są konkretne sekwencje do wyśpiewania, teksty do powiedzenia itd. Sama gra to 5 różnych wariantów, ale powiem wam dzisiaj jak my gramy, bo jakoś sposób gry z instrukcją nie przypadł mi do gustu 🙂

Myszkę stawiamy na polu start, a żetony z domkami układamy na dziurkach. Gracz rzuca kostką i przesuwa myszkę na pole w kolorze jaki wskazuje kostka, a następnie odgrywa mini koncert na instrumencie widocznym na tym polu 🙂 Czyli albo gra na bębenku, cymbałkach, patyczkach do perkusji albo śpiewa (wtedy gdy jest sama myszka). Po przejściu pola start dziecko idzie do jednego z domków, odkrywa go i też wygrywa melodię. I tak 3 rundy (aż odkryjemy wszystkie 3 domki).

Czasem też losujemy żetony z muchomorami i z wylosowanych żetonów (na drugiej stronie są instrumenty) wygrywamy piosenkę w kolejności w jakiej są ułożone żetony.

Czego uczy gra?

Gra rozwija w dzieciach poczucie rytmu i uwrażliwia na dźwięki, dzieci uczą się wybijać rytm i poznają pojęcia głośniej/ciszej. Przy okazji gra oswaja z kostką i kolorami.

Moja opinia

Fajna gra muzyczna dla maluchów, nie ma tu rywalizacji, za to jest dużo zabawy. Dzieciom się podoba, rodzicom mniej, bo niewiele się tutaj dzieje, ot gramy, śpiewamy i fałszujemy 🙂 Za to na pewno jest ładnie wykonana i ten element “planszy” jest o tyle ciekawy, że wprowadza więcej różnorodności niż samo granie na różnych instrumentach. Dzieci mają jakieś “zadanie” (dojść do domku) i to jest fajne.