I nastała ta fajna chwila, moje dziecko jest mobilne! 🙂 W dodatku zaczepia do wspólnej zabawy, śmieje się na głos i piszczy, gdy coś się podoba. Dla mnie bomba! A ja jak co miesiąc zapraszam Was na kalendarz rozwoju malucha. Oczami mamy 🙂

Mój starszy synek zaczął pełzać, gdy skończył 7 mc, młodszy maluch zaczął pełzać wcześniej a tydzień później już raczkował. Teraz ledwo co skończył 7 mc i sobie siada. Co prawda jeszcze zabawnie, ale stabilnie. Dla mnie to niesamowite, bo starszy siadał dużo po 10 mc. Dzieci są różne i zawsze mnie to będzie fascynować 🙂

Co potrafi dziecko w 7 miesiącu?

• potrafi się obracać w obydwie strony
• bawi się stópkami
• gdy się je trzyma to rusza nóżkami a nie tylko je podciąga
• potrafi w dwóch rączkach trzymać różne rzeczy
• potrafi łapać już rzeczy chwytem nożycowym z użyciem kciuka a nie tylko zaciskając paluszki
• szuka wzrokiem przedmiotu, potrafi sobie coś “upatrzyć” a nie zastępuje go nowym
• dużo gaworzy, piszczy, śmieje się na głos
• zaczyna reagować na swoje imię
• przytula się policzkiem do dorosłego
• cieszy się na zabawę w a-kuku
• próbuje siadać
• buja się na czworaka

To takie książkowe umiejętności i obserwując dzieci to chyba w tym 7 miesiącu wiele jest różnic. Jedne potrzebują więcej czasu, inne mniej. Mogę Wam jednak powiedzieć, że na każdego przyjdzie pora 🙂

Jak jest u nas?

Jako mama cieszę się, że mój szkrab tak dzielnie raczkuje, siada. Kilka dni temu skończył te siedem miesięcy i z dnia na dzień doskonali nowe umiejętności. Raptem co pełzał, teraz raczkuje od tygodnia a ja mam już wrażenie, że od zawsze hihih 🙂

W domu mamy wesoło choć i zazdrośnie. Maluch jest mobilny = dociera do każdej zabawki starszaka i to na pewno nowa sytuacja. Co chwilę słyszymy niezadowolenie starszego i pierwsze “kłótnie”. Tłumaczymy, że mogą bawić się razem. Czasem się udaje, czasem nie 🙂 Niemniej jest duża interakcja. Fajny wiek 🙂

Jedzenie

To temat na oddzielny wpis, ale też powoli rozszerzamy dietę. Tym razem wiem, że nie ma co się spieszyć, czekałam aż dziecko stabilnie usiądzie. Chciałam wprowadzać jedzenie na zasadzie BLW, w efekcie idziemy pół na pół, niemniej podoba mi się, gdy patrzę na te moje dzieci z brokułami w rączkach 😀

Fajny wiek 🙂 mam wrażenie, że teraz będzie jeszcze fajniej. W zasadzie to jestem pewna ♥