Od pierwszych kroków do samodzielnych, długich spacerów zawsze mija trochę czasu. I tak oto mam dwoje małych dzieci, z którymi mogę iść za ręce na spacer. Co raz częściej w tym samym kierunku 🙂

Wiem, że lubicie serie o rozwoju dziecka miesiąc po miesiącu, a jednocześnie chyba zbliżamy się powoli do końca, w końcu maluch już nie osiąga tak spektakularnych umiejętności, jak w pierwszym roku zycia. Choć obecnie są to umiejętności bardzo hmmm namacalne (nie wiem, jak to określić), mam na myśli mówienie, chodzenie itd.

Co potrafi 15 mc dziecko?

• przeżywa lęk przed rozstaniem wyjątkowo mocno
• potrafi budować wieżę
• wskazuje niektóre części ciała np. oko
• potrafi nazwać niektóre rzeczy lub naśladuje dźwięki zwierząt “hau hau” itd.
• chodzi samodzielnie, choć możliwe, że niepewnie
• wspina się po schodach, meblach itd.

No to tak w skrócie schematy, ale jak wiecie każde dziecko jest inne 🙂

Jak jest u nas?

Moje starsze dziecko zaczęło chodzić samodzielnie w wieku 17 mc, młodsze pierwsze kroki (samodzielne) postawiło w 13 mc, a od skończonych 14 mc chodzi. Gdy piszę ten tekst, ma skończone 15 mc i potrafi pójść za rączkę na spacer, nie za długi, bo na pewno nie więcej niż kilometrowy, ale do sklepu, samochodu, na plac zabaw itd. spokojnie dojdzie sam (w sensie na własnych nóżkach) 🙂 Dla mnie to coś absolutnie wyjątkowego i wygodnego 🙂 Tylko co z moim hobby? czy wózki i chusty pójdą w odstawkę? aaa!

*Proszę jednak pamiętajcie, do 18 mc dziecko może nie chodzić samodzielnie i to jest nadal w normie 🙂 Jeśli nic się nie dzieje to dajcie dziecku czas.

A wracając do chodzenia to, co raz częściej chodzimy faktycznie w tym samym kierunku haha, bo na początku to było chodzenie gdzie popadnie 🙂

Szczerze mówiąc ostatnio gdy obudziłam się rano, w naszym łóżku zobaczyłam całkiem duże dziecko. Nie bobaska, ale małego człowieczka, który w nocy wspiął się i władował między rodziców.

W końcu mam też wrażenie, że nadszedł ten moment, że dzieci bawią się razem jak równy z równym, ta różnica wieku powoli się zaczyna zacierać, to jest naprawdę fajne.

No i doczekalam się mama <3 bo poza tym jest jeszcze tata i kotek 🙂