Szukaj
Generic filters

Szelki i smycz dla dziecka

Smycz dla dziecka

Ot taki temat co rozgrzewa wielu rodziców 🙂 Kiedyś, jak jeszcze nie miałam dzieci to widok dziecka na smyczy mnie w jakiś sposób elektryzował. No bo jak to tak, dziecko? na smyczy? Straszne! Trochę to się zmieniło, gdy w dziewiątym miesiącu ciąży nie byłam już zwinna, jak gazela a młody potomek był aż nadto zwinny szczególnie przy ulicy. No i dzisiaj właśnie o smyczach dla dzieci – kto na tak, kto na nie? 🙂

Jestem przeciwna wszelkim smyczom, szelkom, które mają za zadanie podnoszenie, podtrzymywanie dziecka czy “naukę” chodzenia. Absolutnie NIE. Dziecko samo, gdy będzie gotowe zacznie chodzić a i wywrócić się musi. Stąd o takich smyczach, szelkach, uprzężach czy, jak to tam zwał nie będzie bo to ZŁO 🙂

Będzie o szelkach bezpieczeństwa 🙂 Czyli kiedy i czy w ogóle.

Jeśli ktoś chce kupić taką smycz i ma nadzieję, że jego dziecko od dzisiaj będzie grzecznie chodzić przy nodze to rozczaruję Was – nie 🙂 Absolutnie nie, to tak nie działa. I zakup możecie sobie odpuścić. Po co więc taka smycz?

Są dwa przypadki, w których smycz i szelki dla dziecka a dokładniej plecaczek ze smyczą przydały mi się bardzo.

1. Końcówka ciąży, wielki brzuch, dziewiąty miesiąc i znacznie wolniejsze ruchy. Obok młody potomek, który właśnie zaczął poznawać świat na nogach i nie chciał chodzić za rękę. Kupiłam więc plecaczek z doczepianą smyczą, gdy zbliżaliśmy się do ulicy to zakładałam smycz na rękę i mogłam bez zawału serca iść wąskim chodnikiem do sklepu, bo wiedziałam, że nagły nieprzewidziany ruch jestem w stanie skorygować. W zasadzie w ten sposób smycz wykorzystywałam przez około jeden miesiąc, po tym czasie i wielu tłumaczeniach, rozmowach okazało się, że mój maluch wszystko rozumie i da się go przekonać, że na przejściu dla pieszych należy dać mi rękę itd. Niemniej miesiąc ze smyczą to był miesiąc bez zawału 🙂

2. Zatłoczone miasto to drugi przypadek gdy smycz okazuje się zbawieniem. Oczywiście trzymamy się za ręce, ale każdy kto ma dzieci wie, że wystarczy sekunda a dziecko, które sięga raptem do kolan może po prostu zniknąć w tłumie. Aby oszczędzić wszystkim nerwów w takich miejscach na wszelki wypadek prócz ręki zakładałam smycz i wiem, że jeśli pojedziemy w jakieś bardzo turystyczne miejsce to nawet ze starszym dzieckiem wezmę ją znowu, albo taką z plecaczkiem albo na zakładaną na rękę.

To takie dwa przypadki, gdy uważam, że to fajny, udany zakup. Na pewno jestem na NIE by dziecko ograniczać, trzymać, zmuszać do podążania wyznaczoną drogą krok w krok za rodzicem 🙂 Po parku, osiedlu, małym miasteczku, wiejskiej drodze dzieci biegają sobie same i dobrze im z tym i niech tak zostanie 🙂

A jakie jest Wasze zdanie? Smycz tak czy nie i czy sprawdziła się u Was?

Jaką smycz i szelki kupić dla dziecka.

Ja kupiłam szelki ze smyczą oraz plecaczek ze smyczą. Dużo jest takich smyczy, które służą do podnoszenia (o zgrozo) dziecka a mniej ze smyczą klasyczną. Osobiście polecić Wam mogę ten plecaczek+smycz, bo fajnie wygląda, smycz można schować do plecaka a gdy się nie korzysta już ze smyczy to dziecko i tak chętnie nosi taki malutki plecaczek a to na pewno się przyda i starszakowi.

I na koniec jeszcze tak Wam powiem, że sama kupując smycz miałam wiele wątpliwości, bo jak to tak ze smyczą, ale jakoś wygrywał rozsądek bo nic lepszego nie wymyśliłam by było bezpiecznie. Przekonał też mnie mój Tata, które twierdzi, że moja młodsza siostra też miała smycz. I jak sobie wyobraziłam te 25 lat temu dziecko na smyczy to jakoś mi tak swojsko się zrobiło 🙂

Za to co do reakcji ludzi to byłam często zaczepiana, gdzie taki fajny plecaczek można kupić 🙂 Ja kupiłam na allegro, są droższe i tańsze, wszystkie ładne, więc jak ktoś ma wątpliwości to polecam 🙂

Smycz tak czy nie? 🙂

Nasz plecaczek ze smyczą, ja korzystałam akurat zimą :)
Nasz plecaczek ze smyczą, ja korzystałam akurat zimą 🙂
Za to obecnie zabieramy w zatłoczone miejsca, tak na wszelki wypadek, gdy robi się za dużo ludzi to wolę mieć trzymać malucha za rękę i smycz
Za to obecnie zabieramy w zatłoczone miejsca, tak na wszelki wypadek, gdy robi się za dużo ludzi to wolę mieć trzymać malucha za rękę i smycz
  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to