Szukaj
Generic filters

Remont mieszkania cz. 21 – przestój

Remont odsłona 21

Ostatni miesiąc w zasadzie nic się nie działo wielkiego u nas w temacie remontu. Niestety, kiedy któryś z domowników choruje to całkowicie zmieniają się priorytety, a uporządkowany (przynajmniej względnie) tryb dnia wywraca się do góry nogami. Ale już od kilku dni działamy na nowo.

Część 21

W zasadzie przez cały październik niewiele działo się w sprawie naszego remontu. Najpierw był strach o dziecko, a potem już szpitalna rutyna, leczenie, leczenie, leczenie. Gdy jednak wróciliśmy do domu to poczułam ogromne szczęście, nie tylko dlatego, że Maluch jest zdrowy (to oczywiste), ale też dlatego, że ta połowa mieszkania, która jest wyremontowana jest śliczna i nasza. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – to nabrało jakiegoś dodatkowego wydźwięku. Cieszę się, że dzieci mają swój czaderski pokój, w którym mogą się bawić. Mogą się bawić bez względu na to, że są pomieszczenia w naszym mieszkaniu, gdzie stoją pudła, leżą pędzle i wszystko czeka na kontynuację.

No dobrze. Od kilku dni powoli wracamy do remontu i robimy małe rzeczy. Doszły półki w pokoju chłopców i śliczne chmurki nad łóżkiem piętrowym. Jak może pamiętasz (zerknij na wpis z metamorfozą) na dole są góry (śliczne, o takie), ale Starsze dziecko też marzyło o czymś nad swoim poziomem i stanęło na pięknych chmurkach, o takich, ok. 150 zł. Są idealne.

Zmieniło się też trochę w łazience. Doszła suszarnia, czyli takie miejsce, gdzie schną ubrania. Miałam dość suszarki stojącej w salonie czy biegania po schodach by rozwiesić pranie na górze. Bo prawda jest taka, że na balkonie pranie mało kiedy schnie, bo w naszym klimacie ciągle pada 😉 Tak czy tak mamy suszarnie i jest czaderska. Jest nam wygodnie rozwieszać pranie, w dodatku schnie szybko, bo łazienka to najcieplejsze miejsce w domu. Jeśli będziesz chciała to pokażę ją dokładniej.

Drugą zmianą jest to, że zniknęła szafa z salonu. Kiedy tu się wprowadziliśmy to ja zaprojektowałam tego “potwora” na wymiar. Była ogromna, ale nie była to dobra decyzja, tym bardziej, że i ja i Michał dążymy w kwestii garderoby to pełnego minimalizmu. Zatem zniknęła szafa, a to pierwszy krok by uporządkować tę część mieszkania. Czeka mnie teraz poważna wyprzedaż garażowa, bo mam duuuużo rzeczy na sprzedaż 😉

No i to takie wieści z placu boju. Trzymajcie kciuki byśmy do Świąt zdążyli haha.

Tak było nad łóżkiem zanim pojawiły się chmurki
Tak było nad łóżkiem zanim pojawiły się chmurki
A tu z chmurkami, które są śliczne!
A tu z chmurkami, które są śliczne!
I chmurka też robi za półkę
I chmurka też robi za półkę
A tutaj Michał wierci dziurki na drążek do powieszenia pojemników na kredki
A tutaj Michał wierci dziurki na drążek do powieszenia pojemników na kredki
Zdradziłam dzieciom tajemnicę, że po górach można rysować ;-)
Zdradziłam dzieciom tajemnicę, że po górach można rysować 😉
A tutaj nasz salon i nielubiana szafa, fajnie widać odjazd kolorystyczny gdy patrzy się na wcześniejsze zdjęcia. O tak, tu też będzie jasno ;)
A tutaj nasz salon i nielubiana szafa, fajnie widać odjazd kolorystyczny gdy patrzy się na wcześniejsze zdjęcia. O tak, tu też będzie jasno 😉
  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to