Szukaj
Generic filters

Wszystkie moje pasje

Hobby

Zawsze uważałam, że ludzie mający hobby, własne pasje, są ciekawsi. Nawet jeśli nie ma się wspólnego tematu do rozmów to zawsze można posłuchać o czyichś zainteresowaniach, zainspirować się, pogadać. Można też samemu opowiadać o swoich pasjach. Pasja to też możliwość robienia czegoś dla siebie. Takie coś “tylko moje”. Mała (lub większa) odskocznia od codzienności, pracy, czy czegokolwiek takiego.

Jestem ciekawa jakie Wy macie pasje, może ten wpis zmotywuje Was by znaleźć coś dla siebie 🙂

Dopóki się nie spróbuje trudno ocenić czy coś naprawdę Cię wciągnie.

Do tej pory jestem “nadpobudliwa” hobbystycznie, uwielbiam wszelkiego rodzaju artystyczne, manualne zajęcia. Lubię tworzyć coś pięknego. Ale też zawsze z pewną dozą zazdrości i podziwu (jednocześnie) patrzę na osoby, które mają hobby bardziej “fizyczne”. Jazda konna, granie w siatkówkę, pole dance czy wspinaczka górska to coś co mi imponuje.

Każde hobby jest w jakiś sposób rozwijające.

Moje wszystkie pasje

Odkąd pamiętam byłam motywowana do pielęgnowania własnych pasji, rodzice wspierali mnie bym grała na pianinie czy malowała, próbowała czegoś nowego i nie słyszałam, że to niedobrze, że zmieniam zdanie. Pamiętam, że bardzo chciałam projektować ubrania, ale totalnie nie miałam do tego “ręki” 🙂 Potem chciałam malować ludzi, skończyłam roczną szkołę wizażu jednocześnie studiując informatykę. I choć nie zostałam ani pianistką, ani malarką, ani wizażystką, to wiedza, szersze spojrzenie, fajne doświadczenia i znajomości zostały. Później bardziej świadomie podchodziłam do swoich pasji i wciąż staram się je pielęgnować oraz szkolić, rozwijać. Przedstawiam Wam moje pasje i krótką historię. Niech to będzie motywujące dla Was.

Zdjęć makijaży raczej nie mam, kilka robionych jakimś aparatem, w dodatku z lampą :D
Zdjęć makijaży raczej nie mam, kilka robionych jakimś aparatem, w dodatku z lampą 😀

Biżuteria

Wiele lat temu totalnie przepadłam na punkcie robienia biżuterii, głównie kolczyków. Wtedy nie było to jeszcze bardzo popularne. Początkowo robiłam dla siebie, potem dla koleżanek, rodziny (nawet moja mama przebiła sobie uszy by nosić kolczyki!), a potem założyliśmy z Michałem sklep z biżuterią. Jeden z pierwszych w Polsce, dość duży, który naprawdę szybko zdobył popularność. Może ktoś z Was kupował na bizubizu.pl? To my <3

BizuBizu to była mega fajna nazwa, bardzo wpadała w ucho. Kilka lat temu odpuściliśmy tę domenę i ktoś ją przejął (nie mam z tym już nic wspólnego), ale dzisiaj trafiłam na taki mini blog, który kiedyś prowadziłam na blox (bizubizu.blox.pl). Dawałam tam niektóre zdjęcia biżuterii i mini pracowni. To był rok jakoś 2006. Sklep szybko zdobywał popularność, bywało, że śliczne koraliki sprowadzaliśmy z Chin, by mieć coś oryginalnego i innego. Jeździliśmy na targi po całej Polsce, no i każdego dnia wysyłaliśmy wiele paczek z naszą biżuterią. Z małego hobby zrobiła się praca, która dawała nie tylko frajdę, ale też trzecią pensję. Było super, ale też nie ukrywam, że czasem, gdy robiłam po nocach kolczyki, a palce mnie już tak okrutnie bolały to miałam trochę dość 😉 Teraz robię od czasu do czasu, gdy czegoś potrzebuję.

Jedne ze zrobionych kolczyków
Jedne ze zrobionych kolczyków
Jedne ze zrobionych kolczyków
Jedne ze zrobionych kolczyków
O te mi się bardzo podobały
O te mi się bardzo podobały
Jakieś fajne wisiory
Jakieś fajne wisiory

Kwiaty

Kręcą mnie kwiaty, lubię je, zawsze fascynowało mnie układanie kwiatów. Skończyłam mini kurs florystyczny, ale bardzo chciałabym kiedyś jeszcze coś w tej materii zdziałać 🙂 Bardzo odprężające zajęcie, choć może nie tak praktyczne, jak gotowanie 🙂

Układanie kwiatów :)
Układanie kwiatów 🙂

Biżuteria ciąg dalszy

Cały czas chciałam się rozwijać, lubię się dokształcać 🙂 Przez kilka lat chodziłam do szkoły złotniczej. W końcu nauczyłam się robić prawdziwe pierścionki, przetapiać srebro, wyklepywać kawałki metalu, osadzać kamienie i tak dalej. Jeden mój pierścionek zdobył nawet małe wyróżnienie, a tak projektowałam różne wzory, realizowałam i sprzedawałam na różnych targach lub na specjalne zamówienie. Najbardziej mnie cieszy to, że zrobiłam nasze ślubne złote obrączki 🙂

W nowym mieszkaniu w pokoju miałam swoją złotniczą pracownię. Ze specjalnie wyprofilowanym biurkiem, palnikiem, polerką, na biurku stała walcarka, na szafce anki i puncyny. W szufladzie miałam piłki, pęsety i inne cuda. Potem większość sprzętu odsprzedałam do innej pracowni wiedząc, że pokój musi być dla dziecka 🙂 Gdzieś na pawlaczu został palnik, więc może jeszcze, kiedyś, coś…

Pierścionek z różnokolorwymi obręczami, bardzo fajnie wyglądał
Pierścionek z różnokolorowymi obręczami, bardzo fajnie wyglądał
Srebrny szeroki pierścionezk z perłami
Srebrny szeroki pierścionek z perłami
Kolczyki ze srebra
Kolczyki ze srebra
Naszyjnik z perełkami
Naszyjnik z perełkami

Gotowanie

U mnie w domu od zawsze się gotowało. Gotowała mama, babcia, tata. Potem gotowaliśmy z Michałem na naszych randkach (Michał robił mi pyszne żeberka – przepis potem, po kilku latach trafił na kotlet.tv, a ja mu piekłam murzynka). Ale tak naprawdę zaczęliśmy więcej gotować na swoim, tak na co dzień. Chyba każdy już zna historię o tym, jak nosiliśmy jedzenie do pracy, znajomi chcieli przepisy i tak powstał kotlet.tv 🙂 Blog się przez wiele lat zmienił, bo zaczynałam od kuchni wyniesionej z domu, a po drodze skończyłam kilkanaście kursów kulinarnych, byłam w wielu krajach, smakowałam, próbowałam i zdobywałam wiedzę. To jest chyba najfajniejsze w gotowaniu, że pomysły nie mogą się skończyć.

Najbardziej lubię piec serniki, głównie nocą, bardzo mnie to odpręża, a rano nie ma nic fajniejszego niż wyciągnąć blachę przestudzonego ciasta i je zjeść. W każdym razie to moje gotowanie zaniosło mnie i Michała do wydania książki kulinarnej “Mała wielka uczta”. Książki, która bardzo chciałam by była właśnie do korzystania i gotowania, a nie tylko podziwiania 🙂 Gotuję cały czas.

Gotowanie z szefami kuchni, tu z Kurtem Schellerem
Gotowanie z szefami kuchni, tu z Kurtem Schellerem
Tu w Cafe Bristol
Tu w Cafe Bristol
Tu moje ulubione serniki, jedne z serników z książki :)
Tu moje ulubione serniki, jedne z serników z książki “Mała wielka uczta” 🙂
A tu w zasadzie taki jeden z codziennych dni, haha :D
A tu w zasadzie taki jeden z codziennych dni, haha 😀

Scrapbooking

To coś co mnie bardzo wciągnęło i lubię robić głównie albumy scrapbookingowe, fajnie ozdobione karty albumów potem wyklejam naszymi zdjęciami. To jest taka pamiątka, coś namacalnego czego nikt mi nie zabierze. Odkąd straciliśmy dwa dyski, w tym ze zdjęciami z naszej dwumiesięcznej podróży, to te albumy cenie podwójnie. A odkąd mamy dzieci staram się robić co jakiś czas nowy i wypełniać je zdjęciami. Scrapbooking dodaje po prostu albumom “tego czegoś”. Lubię je oglądać i już w szufladzie czekają kolejne kolorowe arkusze papieru do pocięcia i wyklejenia.

Albumy scrapbooking, mega fajna rzecz
Albumy scrapbooking, mega fajna rzecz

Kosmetyki naturalne

To kolejne bardzo przydatne hobby, bo pozwala mi robić kosmetyki z dobrych, naturalnych produktów. Lubię robić głównie balsamy do ciała i to jest coś niesamowitego, jak z wody i oliwy powstaje  krem, który świetnie pielęgnuje ciało 🙂 W kolejce czeka jeszcze wiele książek do przeczytania, ale na pewno jest to obszar wiedzy, który chciałabym jeszcze bardziej zgłębić.

Balsam z oliwy i rumianku
Balsam z oliwy i rumianku

Decoupage, świece i inne

Od czasu do czasu robię też coś innego. Lubię coś do domu udekorować techniką decoupage bo mi się podoba, czasem zrobię świecę na przykład na prezent czy do postawienia w łazience. Lubię też szukać kolejnych manualnych, artystycznych tematów, bo lubię takie “twórcze” małe dzieła.

Wózki, chusty, gadżety okołodziecięce

Tak naprawdę to nie wiem czy to można przypisać do hobby. Wszystko ma związek z moim macierzyństwem. Wózki uwielbiam analizować, fascynują mnie pod względem konstrukcji, wykonania i praktyczności. Lubię je Wam opisywać, bo sama kiedyś szukałam rzetelnych informacji.

Chusty uwielbiam za bliskość jaką dają, ale też praktyczność i nie ukrywam piękno. Skończyłam kurs doradcy noszenia w chuście by móc nie tylko prawidłowo nosić własne dzieci, ale też szerzyć wiedzę na ten temat i pokazywać na co zwracać uwagę.

A inne gadżety mnie po prostu ciekawią. Są rzeczy, które ułatwiają codzienne zmagania rodziców, ale też takie, które wydają mi się absolutnie zbędne. Nie nazwałabym jednak tego pasją, a ciekawością. Leży to w kręgu moich zainteresowań i często wypełnia mój czas. Nie bez znaczenia jest też to, że interesując się tym poznaję ludzi z podobnymi zainteresowaniami. To na pewno plus każdego hobby – poznaje się fajnych ludzi.

Wózki, chusty, inne okołodzieciowe tematy, to bardziej ciekawość niż hobby, ale zajmuje wiele czasu :)
Wózki, chusty, inne okołodzieciowe tematy, to bardziej ciekawość niż hobby, ale zajmuje wiele czasu 🙂

Szycie

To moje ostatnie odkrycie. Szycie ubrań. Oh jakie to jest praktyczne hobby! 🙂 W końcu mogę robić coś bez końca, bo ma to kto nosić. W przeciwieństwie do kolczyków, rzeczy zdobionych decoupage czy kwiatów, ubrań można mieć jeszcze więcej. Co prawda zarzekałam się, że będę szyć tylko dla dzieci, ale jakoś tak się złożyło, że właśnie skończyłam kolejną sukienkę dla siebie haha. Już któryś miesiąc nie kupiłam nic w sklepie dzieciom, bo wszystko im szyję. Sama też jakoś rzadziej zaglądam do sklepów, chyba, że w poszukiwaniu inspiracji 🙂 Bardzo relaksuje mnie stukot maszyny do szycia i przyznam, że szycie tak, jak i gotowanie bardzo wkręca.

Lubię szyć, tutaj bluzeczka dla starszaka, w lisy :)
Lubię szyć, tutaj bluzeczka dla starszaka, w lisy 🙂
Komplet "z pepitką" dla malucha
Komplet “z pepitką” dla malucha
Coś dla mnie :)
Coś dla mnie 🙂 koronkowa bluzka
A tu kawałek sukienki, o której na pewno będzie niebawem...
A tu kawałek sukienki, o której na pewno będzie niebawem…

Fotografia

To tak naprawdę bardziej hobby Michała, ja bardzo chciałabym się w tym doskonalić. Zawsze fotografowałam jedzenie, ostatnio pociąga mnie portret, może reportaż. Chciałabym bardzo poszerzyć horyzonty w tym zakresie. To takie bardziej hobby-życzenie, które mam nadzieję będę mogła rozwinąć.

Większość moich zainteresować jest dość artystycznie-manualna, trochę żałuję, że nigdy nie zaczęłam wspinaczki czy jazdy konnej, ale może jeszcze wszystko przede mną. W końcu na hobby nigdy nie jest za późno i to jest najfajniejsze. Dajcie znać jakie Wy macie pasje, niech ten wpis i Wasze komentarze będą inspirujące dla innych. Fajnie robić coś dla siebie, o wiele fajniej niż siedzieć przed telewizorem i drapać się po tyłku. Pasja uskrzydla i daje fajną odskocznię. Próbujcie, sprawdzajcie, szukajcie czegoś dla siebie 🙂

Dajcie znać jakie Wy macie pasje, zainteresowania, hobby <3

  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to