Ten tydzień był szalony i mega podróżniczy i… wcale się nie skończył, właśnie jesteśmy w
Paryżu! W dodatku dopiero były moje urodziny, więc dla mnie to naprawdę wyjątkowy i miły czas 🙂 Cieszę się, jak dziecko na te nasze podróże, bo ostatnio i w Paryżu i Berlinie byliśmy dość krótko i ledwo zasmakowaliśmy uroku tych miejsc. A Wam, jak minął tydzień? W końcu mamy piękną jesień, więc mam nadzieję, że korzystacie z dobrej pogody?
W Berlinie byliśmy kilka dni, chodziliśmy bez końca, jedliśmy wursty (nigdy nie sądziłam, że polubię kiełbasę haha, a frytki z papryką niesamowicie mi smakują i chyba sama zacznę tak je doprawiać). Mur Berliński, wieża telewizyjna i po prostu chodzenie od knajpki do knajpki m.in na Bergmannstrasse polecanej przez Was.
W tym tygodniu zaszalałam też u fryzjera, lekko podcięłam włosy i na chwilę je wyprostowałam. Widzę, że muszę się nimi zająć, ostatnio bardzo mi się przesuszyły. Jeśli możecie mi coś polecić to piszcie koniecznie a ja obiecuję Wam potem wstawić jakieś zdjęcia udanej metamorfozy (bo musi być udana).
A teraz jesteśmy w Paryżu, mam zamiar zajrzeć do najsłodszych miejsc w tym mieście i najeść się nie tylko makaronikami ♥ Jak coś polecacie to dajcie znać, bo będziemy tu kilka dni 🙂