Oto on, nowość od Bugaboo. Bugaboo Ant, czyli mrówka. A to pierwsza polska recenzja tego wózka razem z filmem. W sprzedaży wózek będzie od września. Mały, a ma wiele możliwości. Przyznaję, że mnie zaskoczył i to pozytywnie.
To chyba najczęściej pojawiające się pytanie 🙂 Przyznam, że czuję dość dużą presję, wszak o wózkach piszę od lat, a na domowa.tv jest najwięcej recenzji wózków w sieci. No i mam problem, co tu wybrać dla 3 dziecka? 🙂
To mój kolejny raz na targach Kids Time, tym razem byłam tylko jeden dzień, więc czuję pewien niedosyt, ale przedstawiam kilka nowości targowych, szczególnie, że wiem, że sami niektórych wypatrujecie. Nie ukrywam, że mocno skupiłam się na wózkach, które są najbliższe mojemu sercu.
Oto on, nowy model Bugaboo, wyczekany, okryty tajemnicą, aż w końcu nadszedł dzień jego premiery. Bugaboo Fox, nowy model Bugaboo, który jest pomiędzy modelem Buffalo, a Cameleonem, wózek opisywany jako ten na każdy teren i dla każdego. A to jego pierwsza, niezależna, polska recenzja 😉
Pokażę Ci dzisiaj wózek “gotowy na wszystko”, a tak na serio to Bugaboo Donkey Weekender, limitowana edycja lubianego wózka Donkey (który łatwo przemienić w wózek dla dwójki dzieci), tylko tym razem w zestawie ma designerską torbę. Wygląda pięknie!
Wózek biegowy, na który powinny zwrócić uwagę szczególnie osoby posiadające już jakiś wózek od Bugaboo. A to dlatego, że na stelaż pasują pozostałe siedziska tej marki zatem można mieć dwie opcje mając tylko jedno siedzisko. To już wielki plus! A jak biega się z tym wózkiem? Zerknijcie na moją recenzję.
Oto Bugaboo Donkey, czyli podwójny wózek z opcją wózka pojedynczego. Jeśli szukacie wózka dla dwójki dzieci (bez względu czy to bliźniaki czy rok po roku) to zwróćcie na niego uwagę, tym bardziej jeśli nie ogranicza was cena 🙂 Wózek, w którym można się zakochać.
Byłam bardzo ciekawa Bugaboo Buffalo, znam świetnie inne wózki tej firmy i ten był dla mnie zagadką. Albo inaczej – marzyłam by go mieć, choć na chwilę. Reklamowany jako terenowy wózek Bugaboo Buffalo miejscami mnie jednak rozczarował, choć nie ma co ukrywać to nadal bardzo wysoka klasa wózka.
Byłam bardzo ciekawa co przygotowało Bugaboo w trzeciej wersji kompaktowego Bee. Dzisiaj właśnie test Bugaboo Bee3 z gondolą i to ta gondola zainteresowała mnie najbardziej. Zdradzę Wam sekret, że gondola pasuje też do poprzedniej wersji Bee, więc nawet jeśli nie planujecie zakupu nowego wózka a chcielibyście mały, kompaktowy wózek dla noworodka to polecam Wam jednak się zainteresować 🙂
Nie wiem, jak to się stało, ale nie tylko zaczął mi się podobać, ale nawet mocno polubiłam ten wózek. W najnowszej wersji nawet bardzo, tak że zastanawiam się, czy Bugaboo Cameleon 3 nie powinien być TYM moim wózkiem. Wózkiem idealnym? No… blisko, ale nie, jednak nie. Ma jedną sporą, jak dla mnie wadę. O tym za chwilę, bo nie zmienia to faktu, że wózek uwielbiam.
Bugaboo Bee + to mam wrażenie wózek marzenie dla wielu osób 🙂 Mi też się marzył, rozważałam jego zakup, gdy szukałam lekkiej spacerówki, choć w
Z Bugaboo Cameleonem jest tak, że ilekroć go widziałam to jedyna myśl jaka mi przychodziła do głowy to “o jaki on brzydki”, ewentualnie “o jaki dziwnie niski”. Nigdy mnie nie pociągał i trudno mi było zrozumieć tych, którzy go wybierali. Tak w sumie było do czasu aż nie zaczęłam go prowadzić. Nagle w ciągu kilku minut już nie był taki brzydki, a przynajmniej nie aż tak 🙂 I okazał się całkiem fajny, tak fajny, że na dzień dzisiejszy uważam go za niemal idealny wózek 2w1. Niemal, bo wiecie zawsze są jakieś wady 🙂