Szukaj
Generic filters

Remont mieszkania: dzień 11 i 12 malowanie przedpokoju i drzwi

Dzień 11 malowanie

Przyznaję, że nasz remont nie ma szalonego tempa, ale z drugiej strony mamy całkiem normalne obowiązki. Choć czasem z zazdrością myślę o remontach trwających 2 tygodnie, a może raczej z pewnym niedowierzaniem? Tak czy tak utknęliśmy w przedpokoju. Mimo wszystko już jest blisko, że zmienimy lokalizacje i zajmiemy się pokojem dzieci 😉

Dzień 11 i 12

W końcu przedpokój jest pomalowany. Pierwsza warstwa nie była obiecująca, bo prześwitywał paskudnie morelowy kolor ścian. Ale już druga nie pozostawia złudzeń – jasno! Wszystko wydaje się większe, a my zastanawiamy się nad tym czemu od początku nie malowaliśmy na biało?

Czasem przemyka mi przez głowę jakaś szalona myśl w stylu: “a może by tę ścianę pomalować na delikatny, pastelowy liliowy” albo “a może delikatnie szary?”. Ale odganiam ją. Biało! Trochę obawiam się jak będzie wyglądać wszystko w bieli, ale najwyżej wtedy coś udekorujemy.

Michał maluje ściany na zmianę z edukacją w zakresie domofonów (okazuje się, że model jest jeden i trudno wymienić na coś bardziej porywającego, co najwyżej da się zmienić na świeży, a nie zażółcony) oraz w zakresie zamków. Niestety tutaj jest problem. Obecnie zamki do drzwi są ciut wyższe niż kiedyś i nie możemy dobrać takiego zamka do WC, który by pasował. Póki co nie mam na to pomysłu.

Ja zajmuję się drzwiami wejściowymi. Jedna warstwa, druga i nadal wyglądają… paskudnie. Jako, że piszę ten wpis już po dwóch dniach to zdradzę Ci, że w końcu stanęło na 6 warstwach farby i są białe! W zasadzie nic im nie można zarzucić, ale pewnie przyozdobię je jakąś naklejką. Był moment, że myślałam o naklejkach na całe drzwi, teraz rozważam jakieś “klasyczne”, coś jak tego typu, może w koty.

Zatem drzwi są skończone, ściany, sufit pomalowane, teraz czas na ościeżnice i podłogi. Michał zapragnął skuwać kafelki, ja upieram się nad położeniem na obecne wykładziny, ale obawiam się, że niestety nie zmieści się pod drzwiami. Na samą myśl o kuciu mam ochotę uciekać 🙂 poproszę o wsparcie haha.

No i to chyba na tyle, mam nadzieję, że lada dzień powstaną fotki: “przed i po” 😉

PS: aaa i mam świetny sposób na umilanie sobie remontu, audiobooki, czaderskie rozwiązanie. Teraz na zmianę czytam (jeden kryminał, o tutaj lista) i słucham drugi (był moment, że mieszały mi się wątki, ale już sobie to ogarnęłam ;-)).

Przydatne informacje

  • farba do drzwi to Altax emalia biała półmat, o taka, od 34 zł (my przepłaciliśmy, bo stacjonarnie wyszła 43)
  • sprey farba biała matowa, tego typu, ok. 17 zł taką czarną maluję zawiasy, elementy zasuwy
  • koziołek jest z Pepco, ale z naszej dwójki tylko mi się podoba 😉
Michał drugi i trzeci raz maluje ściany, wygląda to już baaardzo fajnie
Michał drugi i trzeci raz maluje ściany, wygląda to już baaardzo fajnie
Ja zabieram się za drzwi wejściowe
Ja zabieram się za drzwi wejściowe
Powiedzmy sobie szczerze - po dwóch przejazdach nadal są paskudne!
Powiedzmy sobie szczerze – po dwóch przejazdach nadal są paskudne!
Malowanie zamków na czarno
Malowanie zamków na czarno
Po 5 przejazdach drzwi są obiecujące, no i mamy nowy biały domofon :)
Po 5 przejazdach drzwi są obiecujące, no i mamy nowy biały domofon 🙂
Koziołek, który tylko mi się podoba :)
Koziołek, który tylko mi się podoba 🙂
  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to