Tydzień #4 w zdjęciach – Berlin, urodziny i Paryż
Ten tydzień był szalony i mega podróżniczy i… wcale się nie skończył, właśnie jesteśmy w Paryżu! W dodatku dopiero były moje urodziny, więc dla mnie
Polecane książki, drobne przemyślenia, zakupy i wszystkie inne mniej lub bardziej luźne tematy, które dają chwilę oddechu od codzienności.
Ten tydzień był szalony i mega podróżniczy i… wcale się nie skończył, właśnie jesteśmy w Paryżu! W dodatku dopiero były moje urodziny, więc dla mnie
Kolejny jesienny tydzień za nami. W chwili, gdy piszę tę notkę to jesteśmy w Berlinie! Bardzo się cieszę, bo ostatnio byliśmy tu przejazdem a teraz liczę na dłuższe spacery po tym mieście a Wam już obiecuję duuuużo zdjęć. Dzisiaj kilka fotek z Berlina, bo dotarliśmy tu dość późno, ale jednocześnie mogłam podziwiać pięknie oświetloną tutejszą wieżę telewizyjną. A jak Wami minął tydzień?
Muszę nabrać nawyku publikacji zdjęć z telefonu w konkretny dzień tygodnia 🙂 Tylko zupełnie nie wiem, czy lepiej by to był poniedziałek, weekend? 🙂 A
Pogoda w tym roku nie rozpieszcza, więc w przyspieszonym tempie musiałam nabyć swetry, buty i jesienny płaszcz. A, jak Wasze zakupy? Co fajnego ostatnio kupiliście?
Od pewnego czasu nosiłam się z zamiarem otworzenia takiej serii, bardziej osobistej, bo w sumie to wpis w zdjęciach, codziennych, takich właśnie z telefonu. Nie ma co ukrywać, że obecnie smartfon pełni u nas rolę podręcznego aparatu. Nie mówię o sesjach foto, ale takich wiecie normalnych, codziennych, domowych itd. 🙂 U Was też tak jest?
Czy zdjęcie znalezione w internecie są niczyje a może to dobro wspólne? Tym razem temat, który mnie porusza, a jednocześnie problem, z jakim mam styczność każdego dnia. Zdjęcia, prawa autorskie, znajdywanie grafik w sieci – czy ktoś w ogóle na to patrzy? Czy znalezione w internecie znaczy za darmo? Jak sądzicie?
Obiecałam ślub. Nie mój, bo ten już za nami, ale chętnie powspominam 🙂 Dzisiaj o prezentach ślubnych zamiast kwiatów. Czy prosiliście o coś innego niż kwiaty, czy spotkaliście się z tym? Co to było?
Pogoda zrobiła się jesienna to jest pretekst do zakupów 🙂 Przyznam, że nie przepadam za zakupami, na sama myśl robi mi się słabo, ale jak już pójdę i kupię coś fajnego to jestem zadowolona. Dzięki za pomoc na facebooku i instagramie w wyborze niektórych ubrań! A teraz obiecane podsumowanie moich zakupów. A Wy co ostatnio kupiliście?
Jakiś czas temu robiłam ranking sklepów internetowych, wtedy podsunęliście pomysł, żebym oceniała sklepy w różnych kategoriach. Zaczynam od musli w tubach, bo sama często korzystam z takich kompozycji. Jasne, można takie kupić a można komponować. Korzystaliście? Coś polecacie?
Często piszecie w komentarzach o nieudanych zakupach o kosmetycznych bublach itp., ja też takie mam (niestety!) i dzisiaj dzielę się z Wami moimi totalnie nietrafionymi kosmetykami tego lata. A jednocześnie Was zachęcam do własnej opinii i czekam też na Wasze buble! 🙂
Pogoda za oknem deszczowa a ja zapraszam Was na lekki, miły wpis: 50 faktów o mnie. Przypadkowych, wesołych i tych poważniejszych. Czekam też na Wasze fakty 🙂 Może też nigdy nie byliście na solarium, uwielbiacie wyjadać mleko z tubki a z dzieciństwa pamiętacie mortadele? 🙂 a może coś zupełnie innego, piszcie ♥
Lubię takie wieczory, magiczne i pełne smakowitości. Dostałam zaproszenie na rajd po warszawskich hotelach i próbowania tego co pyszne. Tym razem postanowiłam, że nie bierzemy
Przejścia podziemne dla wózków to horror! Zmieńmy to! Ostatnio znacznie więcej poruszam się po centrum miasta ze spacerówką, z dzieckiem w wózku i widzę ogromną ilość przeszkód. Dworzec Centralny, przejście podziemne pod dworcem? Zapomnij, z wózkiem można się co najwyżej spocić. Mówmy o tym, zmieńmy to! Co Wy na to?
W Sopocie byliśmy jeden dzień w drodze na półwysep, pogoda dopisała, a popołudniowe słońce było szalenie fotogeniczne. Tym razem możecie zobaczyć moje letnie stylizacje na zdjęciach z Sopotu. Taki dzień w zdjęciach. A Wy co lubicie nosić latem?
Tym razem babsko, o ciuchach, o zakupach i spodniach. Właśnie za chwilę pakuję torbę i jedziemy na wakacje, więc spodziewajcie się miłych relacji 🙂 Ale jak to bywa przy pakowaniu oczywiście układam ciuchy i przypomniałam sobie o fajnej stylizacji z moimi cytrynowymi spodniami. Lubicie takie kolory? Macie w swojej szafie ubrania w odważnych barwach?
Po poważnych tematach na chwilę zajrzymy do kosmetyczki i mojej łazienki, czyli tym razem o moich ulubionych kosmetykach w czerwcu. Co fajnego odkryłyście a może odkryliście w tym miesiącu, jeśli chodzi o kosmetyki? Zresztą może nie tylko, co po prostu polecacie?
Tym razem trochę poważniej, zaczęło się lato, plaża, kąpiele, zabawy w ogródku, a w sieci wysyp zdjęć dzieci. Nagich i półnagich. Wrzucanych przez Was. Rodziców. I tutaj mam apel – pomyślcie zanim wrzucicie takie zdjęcie do Internetu. Czy Wy chcielibyście by po sieci krążyło Wasze zdjęcie z siusiakiem na nocniku?
Chcecie by w Waszym domu zamieszkał pies lub kot, ale nie wiecie, gdzie zwierzaka szukać? To ja polecam domy tymczasowe, miejsca prowadzone z serca i sercem przez fantastycznych ludzi. Bo kota lub pas najlepiej przygarnąć, wiem, że wiele osób wybiera hodowle (mam nadzieję, że legalne!), ale ja jestem zwolennikiem brania do domu tych zwierząt, mówiąc wprost, niechcianych.
W sklepach zaczynają się wyprzedaże, te najfajniejsze to chyba bardziej w lipcu (prawda?), ale już teraz można trafić coś fajnego w dobrej cenie. Czasem spotykam się z Wami przypadkiem na zakupach (podchodźcie, ja nie gryzę :)) i potem pada pytanie, co kupiłam? Dzisiaj krótko o moich ostatnich zakupach a ja czekam na Wasze komentarze co Wy ostatnio kupiłyście fajnego? 😉
Lubię takie spotkania. Klimatyczne. Wyobraźcie sobie, kino studyjne Luna i kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset blogerów, vlogerów, ludzi z pasją. MediafunLAB to konferencja branżowa, w tym roku pt. Blogosfer, Vlogosfera – biznes kontra pasja.
Tradycyjnie, jak co miesiąc ulubieńcy, czyli ulubione kosmetyki, po które chętnie ostatnio sięgałam. A Wy coś fajnego odkryłyście, coś polecacie? Ja dzisiaj prócz kosmetyków dla siebie, jak zawsze pokazuje też coś dla dzieciaczka.