Szukaj
Generic filters

Gender srender – zabawy dla chłopca i dziewczynki

Gender

Kiedy byłam mała biegałam po drzewach, strzelałam z łuku i bawiłam się samochodami w indiańskim szałasie. Siniaków miałam całą masę a o niektórych ranach na kolanach przypominają mi małe blizny po dziś dzień. Na lalki nie zwracałam uwagi. Na szczęście moi rodzice nigdy mi nie mówili co wypada dziewczynce a czego absolutnie nie powinnam robić. Wyrosłam na całkiem fajną kobietę. A dzieciństwo wspominam super.

Ale do wpisu zainspirowały mnie Wasze niektóre komentarze. Otóż wózek dla chłopca? Absolutnie nie. Chłopiec powinien mieć kolejny samochód a dziewczynka kolejną lalę. Serio?

Na szczęście nie. Gdyby tak było ja zanudziłabym się w dzieciństwie 🙂

Otóż moi mili: dzieci to dzieci! One chcą się bawić, chcą poznawać świat, chcą siebie naśladować, chcą naśladować mamę lub tatę (różnie w zależności od wieku, humoru, charakteru itd.).

Lubią się bawić, ale nie bo tak wypada, lub dlatego, że są chłopcem czy dziewczynką. Ale po prostu je to interesuje. Są dziećmi i świat dzieci nie zna podziałów na płeć. To my dorośli narzucamy takie ramy, uprzedzenia.

Nie przyszło mi do głowy wybierać zabawki dla swojego dziecka, kupować kolejny traktor bo tak wypada lub nie kupować kuchenki bo to mało męskie. Widzę co w danej chwili lubi moje dziecko i tym się kieruję. Obserwuję czym się chętnie bawi u znajomych lub co go interesuje najbardziej gdy razem idziemy do sklepu. Obecnie uwielbia samochody, auta, pojazdy, tak wyszło naturalnie, ale jednocześnie lubi pchać wózek z pluszakiem czy gotować na dziecięcej kuchence. I to jest fajne. Jest dzieckiem. Jest ciekawe świata a ja się cieszę, gdy widzę jego radość.

Za rok, dwa czy pięć może mieć zupełnie inne zabawy. Ale jest dzieckiem. I to jest jego dzieciństwo.

A jeśli w przyszłości wybierze zajęcia judo to go zapiszę a jak będzie woleć balet to też. Zajęcia plastyczne, gra w piłkę, kurs kulinarny, wspinaczka – niech rozwija swoją ciekawość świata  bez względu na to czy jest chłopcem czy dziewczynką.

Swoją drogą tak sobie myślę, że jeśli w dzieciństwie mówimy synkowi “no co Ty chłopakowi nie wypada bawić się wózkiem”, “chłopcy nie płaczą”. To trudno potem oczekiwać by dorosły mężczyzna szedł na spacer z wózkiem dziecięcym czy okazywał uczucia. A gdy dziewczynce mówimy “nie biegaj bo się skaleczysz”, “nie lubisz robaków nie baw się w indian to dla chłopców” to potem nie potrafi zmienić żarówki i z krzykiem ucieka na widok pająka 🙂 Trochę uogólniam, ale rozumiecie? Skoro od małego uczymy i zabraniamy to trudno potem oczekiwać zupełnie odwrotnych zachowań.

I jak w tytule gender srender. Zamiast narzucać role, stereotypy dajmy dzieciom być dziećmi 🙂

To ja biegnę wbić gwóźdź w ścianę a potem bierzemy z synkiem różowe auto i biegniemy na spacer 🙂 Miłego dnia!

 

 

  • Korzystasz z moich wpisów? Zobacz moje przewodniki i poradniki albo postaw kawkę. Będzie mi bardzo miło!

    Postaw mi kawę na buycoffee.to